poniedziałek, 11 lutego 2013

Rozdział 19



Ooo. Mamy zaległości, ale myślę, 
że małe Dramionowate zdarzenie będzie dostatecznymi przeprosinami :) 
Na melodies-of-love również coś dziś zamieszczę, więc można zaglądać :3
Następny rozdział (prawdopodobnie) za tydzień, ale nic nie obiecuję, bo jeszcze go nie napisałam. 


Rozdział 19



Leżała bez ruchu od wielu godzin. Nie wiedziała gdzie dokładnie jest i nie mogła też sobie przypomnieć jak się tu znalazła. Z każdej strony czuła sztywny napór jakiegoś mebla, a na nogach mokry ciężar. Nagle nie wiadomo skąd pojawiło się światło i zapragnęła krzyczeć. Znajdowała się w wąskiej, prostej trumnie. Na nogach spoczywało nieco ziemi. Nie mogła w to uwierzyć. Umarła. Jest martwa. Trucizna, którą jej wstrzyknięto... Spojrzała na swą dłoń i ujrzała nienaturalne wybrzuszenie pod skórą. Poczuła mdlącą chęć paniki, gdy zorientowała się, iż pod jej skórą coś pełza. Przestałą nad sobą panować. Zaczęła drapać swą skórę bezlitośnie. Jej paniczne, zwierzęce krzyki poniosły się echem po wąskiej przestrzeni i nagle światło zgasło, a ona została sama ze swoim trupem. Nie przestawała się szamotać i bić pięściami w pokrywę. Nagle uderzyła czołem o coś twardszego od drewna i rozpędzonego.

Otworzyła oczy. Nad nią pochylała się wysoka, masywna postać, trzymając jej nadgarstek, którym raniła swoją rękę w żelaznym uścisku. Krzyknęła mimowolnie nie rozpoznając Draco.
-Hermiona, obudź się. To ja. To był tylko sen. Tu jesteś bezpieczna. Jesteś bezpieczna, rozumiesz? - mówił wolno, jednak mimo to do niej docierało co drugie słowo. Powoli zaczęła tracić chęć walki. Z niewyjaśnionych przyczyn ten łagodny głos, w którym tkwiła nutka napięcia, uspakajał jej oszalałe zmysły. Powoli zaczęła rozumieć co się stało. Sen. Głupi sen. Zwykły sen, a ona już oszalała. Czy kiedyś będzie normalna?
-Przepraszam – szepnęła skruszona, czując wypływające na policzki rumieńce. Draco nadal pochylał się nad nią, jakby bojąc się, że jej stan na powrót się pogorszy. - Zły sen – wyjaśniła, przykładając dłoń do swego obolałego czoła. Usiadła na krawędzi łóżka czując, że sen nie nadejdzie tak szybko.
-Będzie z tego siniak – zauważył stając w drzwiach pokoju, uchylając je i wpuszczając nieco światła.- Spróbuj zasnąć, jeżeli się nie uda, jestem w salonie i mam trochę jedzenia – jedzenie. Jej żołądek ścisnął się i wydał z siebie przeciągły niski pomruk, podobny do warczenia. Nawet nie łudziła się, że nie słyszał. Słyszeli nawet w Arizonie. Malfoy uśmiechnął się, przeganiając ze swej twarzy niepokój i zastępując go ironicznym uśmieszkiem. Jej pierwsza naturalna reakcja i pierwsza sytuacja, w której wiedział jak jej pomóc. Przynajmniej raz – No to czekam przed tym czarnym, świecącym pudłem – po tych słowach wyszedł. Natychmiast podążyła za nim. Rzeczywiście na stoliku pomiędzy fotelami stało kilka małych butelek napojów, paczka krakersów, dwa jabłka i świeże kanapki z indykiem i sałatą oraz tabliczka czekolady. Ślina napłynęła jej do ust.
-Skąd to masz? - zapytała.
-Ten koleś z dołu, pytał się, czy czegoś nam potrzeba, więc wysłałem go na zakupy – wzruszył ramionami. Domyśliła się, iż zapewne zaoferował też duży napiwek.
-To miło z jego strony – rzekła odgryzając naraz pół kanapki i popijając ją mrożoną herbatą z butelki. Draco uśmiechnął się do niej, widząc jej apetyt. Hermiona zmarszczyła brwi.

-Powiesz, co takiego chcesz przekazać przez ta twoje uśmiech? - zapytała z frustracją. Blondyn spąsowiał.
-Po prostu dobrze, że jednak jesteś cała – rzekł z miną nie zdradzającą absolutnie nic.
-No i znowu. Powiedziałeś to już trzeci raz. Czy coś uległo zmianie, kiedy mnie nie było? - zapytała rozdrażniona, kończąc nieszczęsną kanapkę i sięgając to apetycznie wyglądające jabłko.
-Czy coś się zmieniło? - udał, że duma. - Zmieniło się w zasadzie wszystko. Harry przypomniał sobie, po której stronie gra, Giny odkryła, że ma zadatki na złodzieja i wróżkę jednocześnie nie przestając byś wredną małpą, Ron... yhm, w jego przypadku nie ma większych zmian – zakończył.
-Wiem, to wszystko już wiem, ale chodziło mi o ciebie. Czy z tobą wszystko w porządku? - zapytała z realnym zainteresowaniem i troską, jakby obawiając się, że przeszedł operacją mózgu, albo coś podobnego.
-Ja, to inna opowieść, na inny wieczór – odparł. Nie chciał mówić o sobie, bo ta historia była mroczna i smutna. Historia o zabijaniu i o strachu, koszmarach i złych uczuciach. Dobrze, że była cała. Tylko tyle przychodziło mu na myśl, gdy wspominał to okropne uczucie, nieść ją w ramionach, niemalże martwą, zziębniętą i wychudzoną, podobną do kupki brudnego materiału, który leżał w jej celi. Czuć pod palcami jej słabnące tętno. Lecieć na miotle i okradać zasoby ojca by przywrócić jej życie. Mógłby stać się dla niej przestępcą, złodziejem, zawodowy mordercą. Lecz wiedział, że nie może jej tego powiedzieć. Nie zrozumiałaby, nie chciałby mieć z nim nic wspólnego, brzydziłaby się nim, tak samo jak każdy uczeń, każdy nauczyciel. To Potter był bohaterem dla tłumów, on nie mógł być nawet jej. Po prostu szara figura w tle.
-Więc porozmawiajmy o mnie – niespodziewanie zmieniła temat, co było równie kojące co niepokojące. - Opowiedz mi jak mnie znalazłeś, dlaczego byłeś sam i jak to się wszystko stało?
-Sprytna jesteś – rzucił rozgryzając skórkę jabłka i wbijając zęby w soczysty, lekko kwaśny miąższ.
-Chciałabym wiedzieć. To dla mnie ważne. Nie wiem... - raptownie zamilkła, wbijając wzrok w zgaszony telewizor i podciągając kolana do piersi. Oparła na nich głowę i szukała odpowiednich słów – Nie wiem, czy zdajesz sobie sprawę, ale to uratowało mi życie. Kilka minut później byłabym martwa – odparła patrząc przed siebie.
-To było proste. Zdobyliśmy zaklęcie, które wydobyło wspomnienie w głowy wiewióry, a potem tylko się teleportowałem, magazyn był całkowicie opuszczony – rzekł z udawaną nonszalancją, markując beztroskę i bagatelizując każde z wydarzeń, skracając je o połowę. Dziewczyna wiedziała, że to nie prawda, ale nie chciała go męczyć. W jakiś sposób czuła, że było to dla niego równie mocne przeżycie, jak dla niej i gdy nadejdzie odpowiedni moment, Draco opowie jej prawdę. Wiedziała, że po tym wszystkim, chłopak zasługuje na wiele więcej niż wdzięczność i cierpliwość.
-Dobry sok – zauważyła, by rozładować napięcie i jednocześnie dać tlenionemu znak, że ta rozmowa jeszcze się nie skończyła, a odpowiedz nie jest satysfakcjonująca. Blondyn wziął butelkę z jej rąk i wychylił mały łyk.
-Rzeczywiście – pokiwał, przełykając słodką ciecz.
Po dłuższym czasie spędzonym na luźnych rozmowach i jedzeniu, Draco zauważył, iż dziewczyna przymyka oczy i zaczyna drzemać.

-O nie – rzekł wstając i podchodząc do jej fotela. - wstawaj, idziesz do łóżka – rzekł, stawiając ja na nogi, metodycznie podtrzymując za ramiona. Jednak kolana okazały się być z waty, ona sama marszcząc zabawnie nos, zarzuciła mu ręce na szyję, najwidoczniej uznając, iż ten ma zamiar ją zanieść. Malfoy pokręcił głową, podnosząc ją. Mimo wszystko, tak mały niepozorny gest, poruszył jego skostniałe serce. Nie był pewien, czy chce, aby Hermiona czymkolwiek w nim poruszała.
-Księżniczka się znalazła – szepnął jej do ucha, przykrywając jej zmęczone ciało kołdrą.  

36 komentarzy:

  1. świetne :3 Zakończenie najlepsze <3 Czekam na następny rozdział ;3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję serdecznie :3
      Mam nadzieję, że uda mi się niebawem dodać jakąś nowość :D

      Usuń
  2. Cudo, ja również uważam, że twoje zakończenie jest najlepsze. Szkoda, że tak krótko, ale nie mam co narzekać. Z niecierpliwością czekam na kolejny rozdział...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki ^.^
      Też uważam, że dość krótko, ale w zasadzie nie chciałam tu nic na siłę wciskać :)
      Nowość niebawem, ale jeszcze nie wiem dokładnie kiedy :D

      Usuń
  3. No i tu tez krótko :c
    Jak mi za tydzien niedodasz to zabije ;)
    Końcówka byla ... Suuuuuuper xd
    chociaz po poczatku się spodziewalam buzi-buzi xd
    I wogole świetny rozdzial tylko szkoda ze krótki xd
    Następna notka oczekuje rekompensaty xd

    Pozdrawiam M.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, bywa :3
      Postaram się o coś dłuższego za tydzień :D
      Nie chciałam ich natychmiast łączyć, bo raczej byłby to trochę kłopotliwe dla Hermiony, która przeżyła tak wiele.
      Będzie rekompensata, słowo harcerza :D

      Usuń
    2. Przyznaj się, że nie byłaś harcerzem! :P

      Usuń
    3. ooo:C
      Przejrzałaś mnie, ale cele miałam zbożne :3

      Usuń
  4. Króciutko :( ale cudowna rozmowa, oni sami i jedzenie :D a kiedy zawitasz na better soul? :D Uwielbiam te blogi <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak - jedzenie, coś tak czułam, że się spodoba :p
      Better już mnie goni i chyba w tym tygodniu coś tam wtłamszę :D

      Usuń
    2. Jedzenie - ważna rzecz przecież ;p :D

      Usuń
  5. Aha aha podoba mi się to ! :) Długo czekałam i mało dostałam ! :( Ale i tak mi się podobało ! :* Czekam na rozwój wydarzeń :) Pozdrawiam Asia :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się ^.^
      Mało bo mało, ale chyba więcej Dramione, niż w całym opowiadaniu do tej pory :3

      Usuń
  6. Świetny rozdział, mam nadzieję, że tym razem nie będziesz kazała nam tak długo czekać na nową notkę ^^
    Pozdrawiam ;**

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :D
      Też chciałabym móc dodawać sprawnie i treściwe rozdziały, ale niestety "wicher zły" :p

      Usuń
  7. Nominacja!
    Do liebster Award ;) hermiona-hogwart.blog.pl

    OdpowiedzUsuń
  8. Dodasz dzisiaj nowy rozdział ? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety, chyba nie dam rady, ponieważ zupełnie nie wiem jak się do tego zabrać i chyba po prostu poczekam na inspirację.

      Usuń
  9. Na http://zrecenzuj-opowiadanie.blogspot.com/ pojawiła się recenzja Twojego bloga. Zapraszam do zapoznania się z nią.
    Pozdrawiam, Finis. ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Fantastyczny rozdział! Ciekawa jestem jak długo Malfoy zamierza opierać się i ukrywać swoje uczucia.
    Czekam na następny rozdział.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. kiedy nowa notka? wpadasz tu wogole ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. owszem, wpadam i niecierpliwie czekam na dzień, gdy znajdę czas, aby móc ukazać tu nowy rozdział, ale świat jest brutalny i nie tylko wy macie obowiązki :C

      Usuń
  12. książniczka haha! czekam na nexta:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mam nadzieję, że wkrótce coś się tutaj ujawni, bo naprawdę spodobało mi się Twoje opowiadanie :) Przeczytałam dotychczasowe rozdziały w nocy i bardzo fajnie się czytało, choć z początku nie mogłam ogarnąć faktu, że Draco zadaje się z nimi ot tak, że oni mu w pełni ufają i w ogóle :) I że Hermiona z taką łatwością jednak zaakceptowała go i uznała przyjacielem, po tych wszystkich latach (nawet, jeśli się chłopak wziął za siebie i zmienił). Także tylko to mi się w sumie gryzło, ale poza tym, miód. Strasznie podoba mi się ich relacja, w sensie Hermiony i Draco, tak wspaniale się o nią troszczy i w ogóle. Boję się tylko, że wszystko się zniszczy, kiedy Hermiona dowie się, że jej przyjaciel się w niej znowu zakochał, a ona z miłością do przyjaciół ma lekkie opory po pozostałościach po Ronie :> ps. od początku samego nie lubiłam tego ministra, dobrze że Draco go potraktował avadką, ale mam nadzieję, że uda im się bez szwanku wyjśc z całej sytuacji.

    Nie pozostaje mi nic innego, jak poczekać na nowy post i trzymać kciuki, by pojawił się jak najszybciej i by był jak najlepszy! :) Pozdrawiam

    /granger-again.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :D
      Strasznie miło mi, czytać ten komentarz, serio ;3

      Usuń
  14. Świetny blog.Zapraszam do mnie:http://zaplatanawopowiesciach.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. :c już miesiac nic nie ma :c

    OdpowiedzUsuń
  16. jesteś zła, wiesz? :c
    tyle kazać czekać swoim wiernym czytelnikom :c

    OdpowiedzUsuń
  17. Jestem zauroczona Twoim opowiadaniem. Relacje między bohaterami są skomplikowane.
    Malfoy szczelnie ukrywa swoje prawdziwe uczucia i emocje nie pozwalając im się wymknąć.Z pewnością to utrudnia innym poznania go. Czekam więc na moment w którym przestanie się kontrolować przy Hermionie i pokaże przynajmniej część swoich uczuć.
    Kiedy możemy liczyć na nowość?

    Pozdrawiam
    Kola

    OdpowiedzUsuń
  18. Hej :) Nominowałam Cię do "Libster Award" na moim blogu http://story-by-moony.blogspot.com
    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń